Czas wrócić do blogowego światka.
Artroskopię kolana mam za sobą, rehabilituję się obecnie i już sobie człapię powoli. Okropne przeziębienie też mam za sobą, dwa antybiotyki, osłabienie, brak apetytu. Brak chęci do czegokolwiek chyba mi powoli mija. Postanowiłam się zmobilizować do życia, a to miejsce zawsze mnie mobilizowało do działania, więc wracam.
Postaram się uzupełnić zaległości, pokazać prace, które ze względu na czas świąteczny i chorobę nie umieściłam tutaj.
Wkraczam w Nowy Rok z lekkim poślizgiem, dziękując jednocześnie za wiele miłych słów i trzymanie kciuków za mnie, pomogły i to bardzo. Jeszcze raz dziękuję za wsparcie.