Witam po długiej przerwie.
Nie pytajcie mnie czemu mnie tak długo tu nie było,dużo trzeba by było opowiadać.
Zapomnijmy więc o tych kilku miesiącach i zacznijmy się bawić blogiem jeszcze raz.
Reaktywując to miejsce zacznę od podsumowania lata, czyli od mojego tajemniczego ogrodu.
Tak go nazwałam , bo gdy wprowadziliśmy się do nowego domu w listopadzie ogród był w uśpieniu, zapuszczony przez ostatni czas przez byłych właścicieli . Od wiosny odkrywał przede mną swe tajemnice. Spod kory wyszły krokusy , hiacynty, tulipany, krzewy rozkwitły, i tak przez całe lato poznawałam ich nazwy , okrywałam kolory kwiatów. Odchwaszczałam , przycinałam , zmieniałam, dosadzałam, siałam trawę i ryłam jak ten kret w ziemi ,aby jakoś ten ogród doprowadzić do porządku. Jeszcze dużo pracy mnie czeka w ogrodzie, ale zawsze o nim marzyłam , pochłonął mój czas letni całkowicie.
Pozdrowienia od Czesława, kotka wolnego i szczęśliwego.