Quantcast
Channel: Zapach Jaśminu
Viewing all articles
Browse latest Browse all 369

Moje wakacyjne wędrowanie cz. I

$
0
0
Miasteczko galicyjskie
Doczekawszy się urlopu, a właściwie jego dłuższej części, pognałam przed siebie, jak wyrwany z klatki zwierz potrzebowałam powietrza i przestrzeni. Korzystając z uprzejmości mojej swasi skierowałam pierwsze kroki do Łącka, gdzie dołączyć do nas miały dzieci. Ale o tym potem.
Tym czasem , po drodze zawsze mijamy Nowy Sącz, po lewej stronie widzę z okna samochodu wieżę ratusza miasteczka galicyjskiego, które zostało niedawno dołączone do istniejącego Skansenu .Jakoś nigdy nie miałam czasu tam wdepnąć, choć trasę tą przemierzałam dziesiątki razy. 
Niedopuszczalny błąd.................nadrobiliśmy , zwiedziliśmy i skansen, i miasteczko. Nie chciałabym nikogo zanudzać opowieściami, najlepiej zobaczyć wszystko samemu. Ja poczyniłam starania i skomasowałam zdjęcia w postaci kartek, na których są migawki z tego urokliwego  miejsca. A że mnie ciekawią raczej detale , takie też umieściłam poniżej.

Zaczarowany super market sprzed wielu lat, nie można oczu oderwać.
Wieś urocza, wieś spokojna
Okna dworu z tiulową firanką, okna chałupy z papierową koronką, suszą się zioła, pierzyny się wietrzą.
Dzbanek , pod ściereczką może być zsiadłe mleko, piękny kolorowy fajans, szafka z hafcikiem, malowidła na drewnie z kościółka.
Wszechobecne święte obrazy malowane na szkle, litografie itp. udekorowane gałązkami jedliny i kwiatami z bibuły, ach, ileż w tym niepowtarzalnego uroku i ciepła.
Takim to sposobem wracam w to moje stare miejsce blogowe po wakacyjnej przerwie, dziękując za to, że do mnie jeszcze zaglądacie. Pozdrawiam cieplutko. 

Zielona lipka 

- ludowa piosenka, myślę że dobrze pasuje  do klimatu pogranicza i różnych , splatających się ze sobą kultur.


Z tamtej strony jeziora 
Stoi lipka zielona 
A na tej lipce, na tej zieloniutkiej 
Trzej ptaszkowie śpiewają 

Nie byli to ptaszkowie 
Tylko trzej braciszkowie 
Co się spierali  o jedną dziewczynę 
Który z nich ją dostanie 

 Jeden mówi: „Tyś moja”
 Drugi mówi: „Jak Bóg da”
 A trzeci mówi: „Moja najmilejsza,
 Czemuś mi tak smutna?”

 „Jakże nie mam smutna być?
 Za starego każą iść 
Czasu  niewiele Jeszcze dwie niedziele 
mogę miły z Tobą być!”

 Z tamtej strony jeziora 
Stoi lipka zielona 
A na tej lipie, na tej zieloniutkiej 
Trzej ptaszkowie śpiewają

Viewing all articles
Browse latest Browse all 369