Dużo się u mnie dzieje i nie mam czasu na blogowanie. Misiek właśnie maluje ściany przedpokoju, ja mam do niego dołączyć za chwilę aby wykańczać to co dużym wałkiem się nie domalowało itp.
W chwili przerwy postanowiłam co nie co wrzucić na bloga. Dziś mały toille i fragmenty dalszych hafcików, och powoli mi to idzie. Inne prace na taśmie produkcyjnej i na hafty czasu brak.
Odezwę się niedługo i będę miała co wam pokazać, tymczasem do zobaczenia.