Jesień maluje swoje obrazy ; sady pełne drzew uginających się od owoców, mgły nad polami , kolorowy zawrót głowy lasów, dymiące ogniska. Człowiek obserwując naturę chce te obrazy zachować , bierze wiec płótno , pędzle i farby , zamyka widziany kadr w obrazie malowanym olejem lub akwarelą, łapie aparat fotograficzny i klatka po klatce zatrzymuje ulotne chwile, albo chwyta igłę i nici , zanurza się w swoich myślach i mozolnie krzyżyk za krzyżykiem rysuje wzór na płótnie.
Mozolna to praca , więc chcemy ją zamknąć w kadrze pięknej ramy, czasami rama nam się nie podoba , więc z czasem zmieniamy ja i choć to ten sam obraz , staje się on zupełnie inny, tak jakbyśmy oglądali go w innej perspektywie.
Znalazłam kiedyś taką starą poczciwą , prostą ramę, z kornikami , troszkę nadszarpniętą czasem. Wiedziałam od razu że będzie pasować do haftu martwej natury z koronką. Rama została odczyszczona i wywoskowana .
I tak to "Martwa natura z koronką" w nowym ubranku, a stare ubranko można zobaczyć TU.