Dawno temu natrafiłam na wzory które mnie urzekły i obiecałam sobie że kiedyś je wyszyję. I wyszyłam jeden z nich, musiałam, nie mogłam się oprzeć.
Przedstawiam wam Charliego i jego siostrę Sally, a jak ktoś woli może to być jego przyjaciółka. Interpretacja tego obrazka może być dowolna, w oryginale to jego siostra. Pobuszowałam w internecie w poszukiwaniu informacji na jego temat, intrygowała mnie bajka której nie znałam . W skrócie dowiedziałam się że Charlie`s Arc został stworzony przez Mike Payne który napisał o nim opowiadania, a zilustrował go Adam Pescott. Charlie`s to 5-letni chłopiec który ma w pokoju arkę i gromadzi do niej różne pluszowe zwierzątka, ożywają one gdy chłopiec wypowie magiczne słowo "Wordspell". Przy tym obecna jest wszędzie tęcza, dlatego zwierzątka mają w tęczę np. grzywy, ogony. Mnie ilustracje te, zwłaszcza zwierzątka przypominają Kubusia Puchatka w wersji czarno-białej, coś maja wspólnego, tym bardziej je lubię. A najważniejsze to jest to , że do pięknych ilustracji powstały cudnie dopracowane wzory na haft krzyżykowy. Mam nadzieję że jeszcze do owych wzorów wrócę.
Czyż nie urocza para?
Jakbym widziała swoje dzieci z ich lat dzieciństwa. Maciek miał zawsze rozwiązane sznurówki, Klaudyna wiązała mu je choć była młodsza. Jedno nienawidziło butów ze sznurówkami ,a drugie uwielbiało wiązać sznurowadła, pełna symbioza.
Tak przy okazji , bo nie miałam czasu wcześniej , wkleiłam zaległości walentynkowe w postaci kartek z ilustracjami Harrisona Fishera, a niech tam będzie dzisiaj landrynkowo, różowo.